wiosenny deszcz
kura z podniesioną nogą
obserwuje
stary ogród
od drzewa do drzewa
moje dzieciństwo
sztorm na plaży
krzyki mew lecących
w miejscu
smak porannej kawy
przy kuchennym oknie...
zima Vivaldiego, largo
tak daleko od łąk
wyblakłe skrzydła
motyl na szpilce
nieruchomy spławik
mokniemy z żabą
w tym samym deszczu
nocna rozmowa
palec ojca wskazuje
nieznaną gwiazdę
rzucam drobne
w zamieci cichną skrzypce
bezdomnego mistrza
w starym pudle
zniewolony umysł
z powielacza
pomnik Wodza
tam i z powrotem
defiluje gołąb
ślizgawka w parku
przez chwilę pies biegnie
w miejscu
Nowy Rok
w mojej pościeli
figi i cekiny
Nie mam problemu z wolnym czasem, przeważnie uwielbiam robić nic. Od czasu do czasu piszę haiku.
© Copyright by Karol Rosiak